Polska wzywa ambasadora Ukrainy. Szybka reakcja Kijowa

Polska wzywa ambasadora Ukrainy. Szybka reakcja Kijowa

Dodano: 
Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy
Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy Źródło:PAP / Viktor Kovalchuk
Rzecznik ukraińskiego MSZ proponuje Polsce "konstruktywny sposób rozwiązania problemu zbożowego". To reakcja na wezwanie ambasadora Ukrainy do siedziby polskiego MSZ.

Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Zwarycz został w środę pilnie wezwany do siedziby polskiego MSZ. Polskie władze przekazały na ręce ambasadora protest przeciwko słowom prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego wygłoszonym wczoraj na forum ONZ. Ukraiński przywódca de facto oskarżył Warszawę o bycie sojusznikiem Rosji. Sprawa ma związek z polskim embargiem na ukraińskie zboże.

Reakcja Ukrainy

Żądanie strony polskiej przekazane Zwaryczowi wywołało reakcję ukraińskiego MSZ. Kijów proponuje Polsce odłożenie emocji i skierowanie dialogu na konstruktywny kierunek.

facebook

Jak przekazał rzecznik ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Oleg Nikolenko, podczas rozmowy w siedzibie polskiego MSZ Zwarycz "po raz kolejny wyjaśnił ukraińskie stanowisko w sprawie braku akceptacji dla polskiego jednostronnego zakazu importu ukraińskiego zboża. Podkreślił także, że porównanie, którego użył prezydent Polski podczas wizyty w Nowym Jorku, jest błędne".

Przypomnijmy, że chodzi o słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który podczas wizyty w USA w związku z 78. sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ stwierdził, że "Ukraina chwyta się wszystkiego, czego się da. Jak tonący nas utopi, to nie dostanie pomocy".

"Wzywamy naszych polskich przyjaciół, aby odłożyli na bok emocje. Strona ukraińska zaproponowała Polsce konstruktywne rozwiązanie kwestii zbożowej. Oczekujemy, że nasze propozycje staną się podstawą do skierowania dialogu na konstruktywny kierunek” – podkreślił rzecznik.

Spór polsko-ukraiński

Słowa ukraińskiego przywódcy o sprzyjaniu Rosji wywołały oburzenie w Polsce. Wielu polityków oraz komentatorów wskazało na ogromną pomoc, nie tylko humanitarną, jaką Polska przekazała Ukrainie od początku wojny z Rosją.

Na słowa Zełenskiego zareagował także premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu przestrzegł Kijów przed tego rodzaju retoryką.

– Przestrzegam władze w Kijowie, ponieważ jeśli będą w ten sposób eskalować konflikt, my będziemy dokładać kolejne produkty do zakazu wwozu do Polski – zapowiedział.

Wiceminister gospodarki Ukrainy Taras Kaczka powiedział, że Ukraina zaproponowała Polsce konsensus w sprawie ukraińskich produktów rolnych, który "właściwie uwzględnia wszystkie obawy polskich rolników”. Polski rząd nie udzielił jeszcze odpowiedzi na tę propozycję.

Czytaj też:
Ukraina pozwie Polskę. "Bezczelność", "samobójczy poryw"
Czytaj też:
"Polska będzie decydowała". Kijów odpuszcza w sporze z Warszawą?

Źródło: Facebook
Czytaj także